Dla zdrowia Wielkiego Ducha

Znaczenie pracy Matoran

Witajcie.
Dziś zajmiemy się jednym z najbardziej zastanawiających tematów fabuły BIONICLE. Mianowicie, będziemy rozmyślać nad tym, w jaki sposób praca Matoran wpływa na zdrowie Wielkiego Ducha. Jak to możliwe, że grupa biomechanicznych istot pracująca nad różnymi niezwiązanymi z działaniem robota rzeczami przyczynia się do jego poprawnego działania? Miejmy nadzieję, że dzisiaj uda się nam chociaż zbliżyć do prawdy. A więc, bez dalszego owijania w bawełnę, zapraszam do czytania. Bawcie się dobrze.

Wszyscy pewnie wiedzą o tym, że praca zespołowa przynosi dużo korzyści. Matoranie jednak mają obowiązek pracować razem dla Wielkiego Ducha. Dlaczego? A no dlatego, by ciało Wielkiego Robota pozostawało w dobrej kondycji. Jednak dlaczego głównym czynnikiem zdrowotnym Mata Nui jest akurat praca Matoran? Na to pytanie mam zamiar odpowiedzieć w dzisiejszym tekście.

Uniwersum Matoran jest pełne, oczywiście, Matoran. Są oni trzonem Wszechświata, ich bezpieczeństwo jest ważne dla kondycji Wielkiego Ducha. Dawniej, za czasów Maski Światła, przypuszczaliśmy, że ma to związek z ich wiarą. Jednak rok 2008 przyniósł wiele rewelacji, między innymi to, że Matoranie, jako integralna część systemu, wspomagają Mata Nui pracą bezpośrednio, mając wpływ na jego rzeczywistą kondycję.

Jak zatem przebiegają procesy życiowe Wielkiego Ducha i w jakim stopniu są zależne od Matoran? Rozważania powinniśmy zacząć od znalezienia głównego źródła energii Robota – w końcu jako maszyna jest w największym stopniu zależny od zasilania. Tym źródłem jest Karda Nui, kopuła ukryta pod Południowym Kontynentem, umiejscowiona w centrum Robota Wielkiego Ducha.

Gdy Mata Nui jest aktywny, Karda Nui jest miejscem, w którym szaleje wielka burza. Nie jest to jednak zwykłe zjawisko atmosferyczne, a Burza Energii. Energia w czystej postaci skumulowana w jednym miejscu, by następnie zasilić całego Robota.

W jaki sposób ta energia go jednak zasila? Nie znamy zbytnio metod konstrukcyjnych wykorzystanych przez Wielkie Istoty do budowy Wszechświata Matoran, ale osobiście wątpię, by wykorzystały do tego miliony kilometrów kabli. Co więc mogłoby być przekaźnikiem?

No cóż, pewnie domyślacie się, do czego zmierzam. Moim zdaniem to Matoranie odpowiadają za rozchodzenie się tej energii. Żeby jednak to wyjaśnić, musimy najpierw ustalić, jakim rodzajem energii zasilany jest Wielki Duch. I, właściwie, jest tylko jeden poważny kandydat do tej roli: czysta Energia Elementarna.

Zacznijmy jednak od początku. Wielkie Istoty stworzyły Robota Wielkiego Ducha w celu przyszłego odnowienia Spherus Magna. Do jego budowy wykorzystały jeden z najniebezpieczniejszych materiałów na planecie, będący jednocześnie powodem Wojny o Rdzeń, która zniszczyła planetę. Tą substancją jest Zenergizowana Protodermis. Substancja ta była bazą dla wszystkiego, co powstało we Wszechświecie Matoran. Jak wielokrotnie dowiadujemy się w fabule, wszystko w Robicie jest z Protodermis – tak materia ożywiona, jak i nieożywiona.

Zenergizowana Protodermis miała wielkie właściwości energetyczne, więc prawdopodobnie nadała by się na przewodzenie energii. Gdyby nie jeden problem – była wyjątkowo niestabilna. Pierwszy prototyp robota, który był napędzany właśnie energią z Protodermis, rozleciał się na kawałki, a jego szczątki przez tysiąclecia spoczywały pogrzebane w piaskach Bara Magna.

Wielkie Istoty znały jednak inny rodzaj energii. Energię, którą z powodzeniem kontrolowały, i kontrolę której łatwo można było nadać innym istotom. Była to właśnie Energia Elementarna. Wielkie Istoty nauczyły się korzystać z niej jeszcze przed odkryciem Rdzenia, dowodem na to jest siódemka Władców Żywiołów (dla wszystkich zbulwersowanych liczbą siedem: Tak, z racji kanonicznego potwierdzenia plemienia Ziemi wśród Agori, potwierdzone zostało również istnienie siódmego Władcy Żywiołu Ziemi). Ci przywódcy plemion Spherus Magna otrzymali od Wielkich Istot właśnie dar kontroli odpowiadających im żywiołów. Idąc tym tropem, Wielkie Istoty mogły zdecydować, iż właśnie tą energię wykorzystają do napędzenia ciała Mata Nui.

Jeśli dokładnie o tym pomyślimy, ma to głęboki sens. Jeśli Energia Elementarna jest źródłem zasilania Wielkiego Ducha, wyjaśnia to posiadanie mocy żywiołów przez jej mieszkańców. W końcu są oni naczyniami, które przechowują tą energię i, w niektórych przypadkach, z niej korzystają. Można kłócić się, iż żywioły były ważne w budowie Wielkiego Ducha dlatego, iż umożliwiały poprawne funkcjonowanie biomechanicznych istot zapewniających bezawaryjną pracę.

Co jednak, jeśli to nie żywioły funkcjonowały dla Matoran, Toa itd., a Matoranie dla żywiołów? Energia elementarna przyjmuje wiele form i wszystkie z nich mogły być potrzebne do funkcjonowania Wielkiego Ducha. Dodatkowo możemy z pełną stanowczością stwierdzić, że do kontroli Energii Elementarnej potrzebne jest coś jeszcze. Potrzebne jest życie.

Moim zdaniem dlatego właśnie Wielkie Istoty stworzyły biomechanicznych mieszkańców Wszechświata Matoran – maszyny nie były w stanie przewodzić Energii Elementarnej. Prawda, Toa i inne istoty mogą przewodzić moc żywiołu przez broń, ale ośrodkiem mocy nadal jest żywa istota. Nawet mechaniczne Bohroki, które też kontrolowały moce żywiołu (I Kwas… i Próżnię…) posiadały biologiczne Krana, bez których były bezużytecznymi kawałkami złomu.

Tak więc, gdy już wiemy, jaka energia napędza Wielkiego Ducha i jakie są warunki jej przewodzenia, musimy w końcu odpowiedzieć na nasze główne pytanie: Jak Matoranie działają, by zapewnić przepływ energii?

Najpierw musimy pamiętać, czym jest praca Matoran. Matoranie budują społeczeństwo dokładnie w ten sam sposób, co my. Ich dbanie o sprawność Robota nie polega na siedzeniu przy konsolach (jak to nieudolnie pokazano w filmie Odrodzenie Legendy). Matoranie uczyli się w szkołach, wyrabiali narzędzia, wydobywali surowce. Przepływ energii nie był więc manifestowany przez użycie żywiołu (w końcu to ma sens, Toa korzystając z mocy wyczerpują Energię Elementarną zmieniając ją w formę żywiołu, a nie powodują jej przepływ).

Matoranie przekazywali energię poprzez budowanie więzi społecznych. Tworzyli sieć zależności, w której każde ogniwo za coś odpowiadało. Współdziałając, przemieszczając materię, wiedzę czy emocje przez tą sieć, powodowali ruch Energii Elementarnej. I to właśnie to poruszenie, nie zaś sama energia, napędzały Wielkiego Ducha. Jak maszynę, którą w istocie jest. Dlatego też, na przykład, Wojna Domowa Matoran wyrządziła Wielkiemu Duchowi tyle szkód. Matoranie przerwali ciągłość sieci, zaniechawszy kontaktów, a wiele jej węzłów zostało zniszczonych przez śmierć części mieszkańców Metru Nui (ponieważ nie ma wojny bez ofiar).

Krótko mówiąc, Matoranie poprzez swoje więzi społeczne tworzą sieć przepływu Energii Elementarnej. Przepływ ten reguluje pracę pozostałych układów Wielkiego Ducha, toteż harmonia i pokój w pracy Matoran jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania Wszechświata. Nic więc dziwnego, że w całej fabule BIONICLE wszyscy troszczyli się właśnie o te (w większości) bezbronne, słabe istoty.


Autor:
Opublikowano: 16-08-2015

Kategoria:
Tagi:
, , , , , , , ,
Kluuucha-avatar

O Autorze


Ekscentryk, filantrop, milioner... Nie jestem żadnym z nich. Ale za to jestem wielkim pasjonatem uniwersum LEGO BIONICLE, a cóż ważniejszego jest w życiu niż pasja? Serią tą interesuję się od roku 2002, i od tego czasu wsiąkłem w jej historię tak bardzo, że nie wiem jak moje życie potoczyłoby się bez niej. Poza tym, interesuję się informatyką, grafiką komputerową i Pokemonami (Tak żeby wyjść na jeszcze większego nerda).

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments